Jak pandemia koronawirusa zmieniła rynek sprzedaży samochodów?

Jak pandemia koronawirusa zmieniła rynek sprzedaży samochodów?

Udostępnij

Newsletter

Bądź na bieżąco z motoryzacją

  • Artykuły pisane przez ekspertów

  • Nowe samochody i promocje

  • Nowości na naszej platformie

W jednym z naszych poradników dowiesz się, jak najlepiej kupić auto w czasie pandemii. Tę wiedzę postanowiliśmy uzupełnić o ogólne statystyki i obserwacje z rynku motoryzacyjnego. Dzięki temu dowiesz się:

  • jak koronawirus wpływa na produkcję i sprzedaż aut,
  • w jaki sposób zmieniło się podejście kierowców do zakupu samochodów.

Informacje i wykresy w tekście pochodzą z raportu PKO Banku Polskiego pt. AUTOMARKET W INTERNECIE – COVID-19 ZMIENIA BRANŻĘ SAMOCHODOWĄ.

Producenci samochodów na kwarantannie

Przez pandemię zakłady w Unii Europejskiej (UE) nie wyprodukowały aż 2,45 mln pojazdów! To 10% produkcji w 2019 roku. Ale jak mogło być inaczej, skoro linie produkcyjne stały przez średnio 30 dni…

W Polsce straty wyniosły 102 tys. samochodów. Dużo? Tak, choć znacznie mniej w porównaniu z Niemcami (616,6 tys.), Hiszpanią (452,2 tys.) czy Francją (278,4 tys.).

Te dane zebrało Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ACEA (podsumowanie okresu od stycznia do maja 2020 roku). Zobacz, jak to wygląda na wykresach.

wykres 1
wykres 2

Kryzys dotknął nie tylko aut osobowych. Straty dotyczą też samochodów ciężarowych, dostawczych, autobusów i autokarów.

Jak widzisz, producenci samochodów „złapali” koronawirusa. Rykoszetem „dostali” oczywiście ich podwykonawcy (w tym wiele polskich firm…). Leczenie jednych i drugich trochę potrwa.

Czy to oznacza jednoznaczną i nieodwołalną katastrofę dla branży motoryzacyjnej? Nie! Linie produkcyjne od przełomu wiosny/lata 2020 roku działają, a sprzedaż złapała tylko chwilową zadyszkę.

Hamulec wciśnięty na chwilę, czyli szybkie odbicie sprzedaży

Na problemy producentów nałożyły się restrykcje i niepewność po stronie kierowców. Tobie pewnie też przyszło do głowy: „nie, to nie jest dobry moment na zakup auta”.

Efekt? Od stycznia do maja 2020 roku rejestracja aut osobowych spadła w Polsce o prawie 40%. Szybko jednak okazało się, że spadki są chwilowe.

W końcu nie pociąg czy tramwaj, lecz auto to najbezpieczniejszy środek transportu w pandemii. Poza tym odmrożone gospodarka i kontakty między ludźmi obudziły nasze zakupowe potrzeby.

I tak, zdaniem CEPiK-u, już w czerwcu 2020 roku liczba rejestracji niemal wróciła do poziomu sprzed 12 miesięcy (spadek o zaledwie -1,9%). Lipiec 2020 był co prawda gorszy od lipca 2019, ale aż o 18,5% (czyli o prawie 6,5 tys. aut) lepszy od czerwca tego roku.

Jasne, o sprzedażowych rekordach branża może w 2020 roku zapomnieć. Ale rynek samochodowy na pewno nie utknął w korku.

Brakuje nowych aut? Nie szkodzi, są używane

Jest jeszcze jeden ważny trend: pandemia stosunkowo łagodnie obeszła się z rynkiem używanych samochodów. Świetnie opisuje to cytat z raportu PKO Banku Polskiego:

Sprzedaż aut używanych była znacznie bardziej odporna na kryzys związany z COVID-19. Liczba rejestracji pojazdów używanych spadła w kwietniu o 37,0% r./r., podczas gdy liczba rejestracji samochodów nowych aż o 82,3%. Co więcej, w maju rejestracje pojazdów używanych odnotowały już wzrost o 6,5%, podczas gdy poziom rejestracji nowych samochodów pozostawał o 74,1% niższy r./r.

Najszybciej odrodził się rynek aut używanych z importu. Na poniższym wykresie zobaczysz, skąd najczęściej sprowadzamy samochody.

wykres 3

Import to tylko jedna z możliwości. Wiesz, że w Polsce coraz popularniejsze są tzw. samochody pokontraktowe. Należą do firm leasingowych, które:

  • odebrały je od klientów po zakończonych umowach leasingowych,
  • dokładnie je sprawdziły i w razie potrzeby naprawiły,
  • wystawiły do ponownej oferty w leasingu, wynajmie lub na sprzedaż.

Auta pokontraktowe to dobry wybór. Mają tylko kilka lat, od nowości tego samego właściciela, są serwisowane w ASO. A przy zakupie dostajesz wgląd do całej historii awarii, szkód i napraw.

Zastanawiasz się nad zakupem auta po kimś? Sprawdź, jak bezpiecznie kupić używane auto.

Auta zaczynamy kupować w internecie. Jak to działa?

Zalecenia „trzymania się na odległość” sprzyja sieciowym motozakupom. Jasne, samochodom daleko do e-popularności jedzenia, kosmetyków, odzieży czy książek.

I tak pewnie już zostanie. Ale kto twierdzi, że auta w sieci kupić się nie da lub lepiej to sobie odpuścić, nie ma racji.

Na razie kupujemy w Polsce przez internet ok. 1% samochodów. Mało, ale zwróć uwagę, że:

  • sprzedaż online samochodów w Polsce wciąż raczkuje (to przecież nowość, np. platformę Automarket.pl uruchomiliśmy w lipcu 2020 roku),
  • w innych krajach UE internetowa sprzedaż aut to już ok. 4% rynku (trendy „lubią” wchodzić do Polski z opóźnieniem),
  • według GUS liczba sprzedawanych w Internecie samochodów wyraźnie wzrosła w maju wobec stycznia 2020 roku (to właśnie efekt pandemii!),
  • liczba kupujących w e-sklepach rośnie każdego roku, a w 2019 roku zakupy w sieci robiło już 62% z nas (dane: Interaktywnie.com).

Masz dylemat „auto w internecie vs. auto stacjonarnie”? Rozumiemy. W kilku zdaniach opisujemy zakupy na platformie Automarket.pl. To pomoże podjąć Ci decyzję.

  1. Auto kupujesz wygodnie i szybko. Masz całodobowy dostęp do aut, nie musisz umawiać się ze sprzedawcą z drugiego końca kraju. Poza tym formalności jest mało, a auto zamawiasz z dostawą pod drzwi.
  2. Transakcja jest bezpieczna. Automarket.pl należy do największej instytucji finansowej w Polsce, na każde auto dostajesz gwarancję i, w przypadku aut używanych, możesz bez konsekwencji odstąpić od umowy w ciągu 5 dni lub zanim przejedziesz 300 km.
  3. Dostępnych jest mnóstwo rodzajów aut. Wybierasz spośród kilkuset nowych i używanych samochodów wszystkich wiodących producentów. To samochody z każdego segmentu – od miejskich „mikrusów” po limuzyny.
  4. Auta używane pochodzą z pewnych źródeł. Współpracujemy z dużymi firmami leasignowymi, które wiedzą o swoich autach wszystko. I chętnie dzielą się z tymi informacjami (m.in. masz wgląd do pełnej historii serwisowej w ASO).
  5. Używane samochody są w 100% gotowe do jazdy. Kupujesz auto, które jest świeżo po 75-punktowym przeglądzie.
  6. Korzystasz z usług dodatkowych. Jeśli decydujesz się na leasing lub wynajem długoterminowy, firma leasingowa może przejąć od Ciebie serwis auta, likwidację szkód czy zakup, przechowywanie i wymianę opon. W tzw. pakiecie Comfort zapominasz nawet o OC i AC, bo masz je razem z autem.

Chcesz zobaczyć, jakie auta da się kupić lub wynająć w internecie. Zerknij do katalogu Automarket.pl.

Najpopularniejsze sposoby finansowania samochodów

Pandemia nie wpłynęła na popularność poszczególnych metod finansowania. Ale wypada o nich wspomnieć. W końcu piszemy o popycie na samochody, a bez zapłaty nikt nam auta nie da…

Jakie znasz metody finansowania aut? Zastanów się przez moment.

„Strzelamy”, że jako pierwsza przychodzi Ci do głowy gotówka. Nic dziwnego. Wśród klientów indywidualnych (tych, który kupują auto do prywatnego użytku) to najpopularniejszy sposób rozliczenia. Zwłaszcza w przypadku samochodów używanych.

Opcji jest jednak sporo więcej. PKO Bank Polski wymienia pozostałe w swoim raporcie: leasing, wynajem długoterminowy, kredyt. W tabeli po parę zdań o każdej z metod.

Sposoby finansowania samochodów w Polsce

Leasing Popularna wśród przedsiębiorców forma finansowania nowych i używanych aut – leasing zapewnia korzyści podatkowe. Jednak leasing dostępny jest także dla osób indywidualnych. Samochód spłacasz w miesięcznych ratach, a po zakończeniu umowy możesz go wykupić za procent wartości.Twoja weryfikacja w firmie leasingowej nie jest tak drobiazgowa jak w banku przy kredycie (i pamiętaj: leasing nie obniży Twojej zdolności kredytowej!).
Wynajem długoterminowy Auto wyłącznie użytkujesz: ono nie jest i nie będzie Twoje. Pożyczasz je od firmy leasingowej np. na rok czy dwa, a po zakończeniu umowy oddajesz.Za auto płacisz miesięczny, stały i znany z góry czynsz.To najwygodniejszy sposób finansowania, bo masz w nim najmniej formalności (jeśli masz pakiet dodatkowych usług, po Twojej stronie są tylko… tankowanie i jazda!).
Kredyt Masz dwie możliwości: kredyt samochodowy, czyli pieniądze przeznaczone na zakup auta (korzystniejsze oprocentowanie, większa elastyczność w wysokości rat),kredyt konsumpcyjny, czyli pożyczka gotówkowa (większa dostępność w razie małej zdolności kredytowej; nie wskazujesz celu, na który potrzebujesz pieniędzy).

Jeżeli nie potrafisz ocenić, co najbardziej Ci się opłaca, zajrzyj do naszego poradnika: Leasing, wynajem, a może pożyczka? Dopasuj finansowanie do swoich potrzeb.

Tagi:

Wpis powstał:

28 lipca, 2020